Nie pamiętam książki, która poruszyłaby mnie bardziej. Bardzo mroczna lektura. Reportaże o ludobójstwie w Rwandzie, gdzie w 1994 roku wyrżnięto milion ludzi w ciągu stu dni – o katach, ofiarach i świadkach… Czytałem ją bardzo szybko… byle mieć za sobą te wszystkie straszliwe historie… w takich momentach człowiek się wstydzi, że jest człowiekiem. Przełknąłem książkę w dwa dni – ale długo siedziała na żołądku…. Najbardziej czwarty rozdział, którego na dzień dzisiejszy nie podejmuję się komentować nawet jednym zdaniem… Wielki szacunek dla Wojciecha Tochmana, że odważył się zmierzyć z tematem.
środa, 28 marca 2012
środa, 14 marca 2012
Spokojne niedzielne popołudnie
Hanna Krall
Zwykły świat PRL-u. Życie smutne i niepiękne. Kolejarz, przodownik pracy, mieszkańcy bloku z wielkiej płyty i ich codzienność. Bardzo prawdziwa i opisana przez Krall w nietuzinkowy sposób. Postawy, zachowania dobrze znane, ale już niedzisiejsze . Trudno się dziwić, że cenzura tego nie puściła. Gdy człowiek czyta, to sobie myśli: dobrze, że jest dzisiaj.
poniedziałek, 12 marca 2012
W rajskiej dolinie wśród zielska
Jacek Hugo-Bader
Hugo-Bader ma w sobie takiego pozytywnego wariata, który jest strasznie ciekawski, czasem upierdliwy , nie poddaje się i potrafi obserwować , i wyciągać wnioski. Do tego jest niezwykle twórczy w wynajdowaniu sposobów gromadzenia materiału . Potrafi wleźć do napromieniowanej dziury czy podglądać przez lornetkę nagie dziewuchy biegające po polu marihuany. Z tej mieszanki wychodzi reporter "pierwyj sort" - klasa światowa. Bardzo lubię gościa. W "Rajskiej dolinie" śledzimy przygodę z Rosją, która zaczęła się od wizyty u Kałasznikowa i trwa, i trwa, i trwa... Już się cieszę na kolejne cykle jego reportaży.
piątek, 9 marca 2012
Jeśli przychodzisz z Zachodu
Klaus Katzenberger
Książka zupełnie przypadkowa. Znalazłem ją gdzieś w zakamarkach biblioteki i wypożyczyłem z ciekawości. Co też może napisać guru niemieckich antyklerykałów - lekarz , psycholog i eseista? No trzeba przyznać eseje bardzo zgrabnie napisane. Zobaczyem , że tzw. zajadli antyklerykałowie w szczególny sposób filtrują informacje. Później z tych prefiltrowanych wyciągają wnioski i czynią uogólnienia - czy jednak prawdziwe? Wiele wykwintnych smaczków szerokokulturalnych.
Forma ***** treść ***
cytat (o Keith'cie Jarett'cie):
"Spytałem go jak to możliwe - jak człowiek może zasiąść za fortepianem i improwizować całymi godzinami przed salą pełną słuchaczy, nieskazitelnie, bez choćby jednej zagranej nutki?
Właśnie to jest ważne, powiedział, nie myśleć o niczym - położyć palce na klawiszach i czekać. Nie robić nic tylko czekać. Czekać na to, co zrobią ręce, a interweniować najwyżej wtedy, kiedy pojawi się plagiat."
Książka zupełnie przypadkowa. Znalazłem ją gdzieś w zakamarkach biblioteki i wypożyczyłem z ciekawości. Co też może napisać guru niemieckich antyklerykałów - lekarz , psycholog i eseista? No trzeba przyznać eseje bardzo zgrabnie napisane. Zobaczyem , że tzw. zajadli antyklerykałowie w szczególny sposób filtrują informacje. Później z tych prefiltrowanych wyciągają wnioski i czynią uogólnienia - czy jednak prawdziwe? Wiele wykwintnych smaczków szerokokulturalnych.
Forma ***** treść ***
cytat (o Keith'cie Jarett'cie):
"Spytałem go jak to możliwe - jak człowiek może zasiąść za fortepianem i improwizować całymi godzinami przed salą pełną słuchaczy, nieskazitelnie, bez choćby jednej zagranej nutki?
Właśnie to jest ważne, powiedział, nie myśleć o niczym - położyć palce na klawiszach i czekać. Nie robić nic tylko czekać. Czekać na to, co zrobią ręce, a interweniować najwyżej wtedy, kiedy pojawi się plagiat."
środa, 7 marca 2012
Śnieg
Orhan Pamuk
Zmęczyła mnie ta książka. Szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś innego. Czekałem na zapachy, klimaty, szukałem wyrazistych wschodnich kolorów, trochę ciepła. Dostałem ponad 500 stron mrocznego klimatu, niepokoju i trudnych emocji. I śnieg jako swoisty refren. Dziennikarskie śledztwo w Karsie dziennikarza, poety, który przybywa z emigracji zbadac sprawę tajemniczych samobójstw młodych kobiet - na tym tle kilka zestawień: tradycja i nowoczesność, religia i ateizm, konserwatyzm i liberalizm, ślepe posłuszeństwo władzy i demokracja. Ciężka lektura.
niedziela, 4 marca 2012
Ciotka Julia i skryba
Mario Vargas Llosa
Czytało się lekko, szybko i z uśmiechem. Pewnie takie było zamierzenie autora.
Rzecz o zakazanej miłości 18 letniego studenta i jego 32 letniej ciotki - atrakcyjnej kobiety, która swoje w życiu przeszła (rozwód). W tle klimat Limy , praca w lokalnym radio i świetnie zarysowana postać radiowego skryby (Pedro Camacho) autora radiowych powieści, któremu własne scenariusze zaczynąją się wymykac spod kontroli.Książka zawiera wątki autobiograficzne (wszak pierwszą żoną Llosy była starsza ciotka)i oddaje nastój epoki z czasów młodości autora. Świetnie napisana - bardzo plastycznie - wszystko wyraźnie widać, słychać i czuć. Majstersztyk.
piątek, 2 marca 2012
Regał ostatnich tchnień
Aglaja Veteranyi
Bardzo trudna pozycja - zważając na tragiczną historię życia autorki - niemieckiej pisarki rumuńskiego pochodzenia, córki artystów cyrkowych, która popełniła samobójstwo w wieku 40 lat (książkę wydano już po jej śmierci) . Widać , iż autorka potrzebuje pomocy psychologicznej - czarno na białym daje się poznać głęboka depresja autorki . Nie powiedziałbym, że jest to proza życia - jak raczył napisać jeden z recenzentów. To książka o śmierci i przemijaniu - cała właściwie dotyczy smutnego umierania ciotki - poza "tu i teraz" : opisami szpitalnych i pośmiertnych rytuałów - wiele wspomnień z cyrkowego życia, spostrzeżeń, retrospekcji... W tle zranienia z dzieciństwa, konflikt z matką i trudne doświadczenia. Proza , chociaż pozornie chaotyczna i niepoukładana - piękna - mimo wszystko, ma w sobie dużo poezji...
czwartek, 1 marca 2012
Norwegian Wood
Haruki Murakami
Odbiór bardzo pozytywny z piosenką Beatlesów w tle i klimatem lat 60tych.
Toru Watanabe młody student w wielkiej metropolii i jego skomplikowane relacje, nierozwiązane dylematy, pragnienia i poszukiwania - widać jego zagubienie w świecie i poszukiwanie sensu i miłości..
I dwie bliskie kobiety Naoko i Midori - bardzo różne od siebie... w tle śmierć przyjaciela.
Zaskakuje przejrzystość postaci - bardzo skomplikowane ale totalnie odkryte, wnikamy bardzo głęboko w ich świat - przyjaźń, miłość, śmierć , samotność, smutek, seks - nic co ludzkie nie jest nam obce.
Jedno co było dziwne to zakończenie.
Jeżeli wszystkie jego książki są w tym stylu to Murakami wart jest poznania - bardzo mi odpowiada...
Subskrybuj:
Posty (Atom)