czwartek, 1 marca 2012

Norwegian Wood

Haruki Murakami    

Pierwsze spotkanie z Murakamim.
Odbiór bardzo pozytywny z piosenką Beatlesów w tle i klimatem lat 60tych.
Toru Watanabe młody student w wielkiej metropolii i jego skomplikowane relacje, nierozwiązane dylematy, pragnienia i poszukiwania - widać jego zagubienie w świecie i poszukiwanie sensu i miłości..
I dwie bliskie kobiety Naoko i Midori - bardzo różne od siebie... w tle śmierć przyjaciela.
Zaskakuje przejrzystość postaci - bardzo skomplikowane ale totalnie odkryte, wnikamy bardzo głęboko w ich świat  - przyjaźń, miłość, śmierć , samotność, smutek, seks - nic co ludzkie nie jest nam obce.
Jedno co było dziwne to zakończenie.
Jeżeli wszystkie jego książki są w tym stylu to Murakami wart jest poznania - bardzo mi odpowiada...


1 komentarz:

  1. Długo zwlekałam z sięgnięciem po tę książkę a koniec końców stała się jedną z moich ulubionych tego autora, zaraz po "Sputniku Sweetheart" :) Aż mi było jakoś pusto jak doczytałam do końca...

    OdpowiedzUsuń