Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Cichy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Cichy. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 17 kwietnia 2017

Pozwól rzece płynąć

Michał Cichy


To druga książka pana Michała. Jak określić tę prozę? - proza poetycka, medytacje osiedlowe. Sztukę uważności opanował autor w stopniu doskonałym. Potrafi ze zwykłych zdarzeń, osiedlowych spotkań na warszawskiej Ochocie, miejsc, zjawisk atmosferycznych, stworzyć niezwykłą opowieść. Prowadzi czytelnika po własnym osiedlu, odkrywając ukryte piękno tego z pozoru zwykłego i banalnego świata. Najciekawsze w książce są te momenty, w których autor przechodzi od opisów świata do rozważań filozoficznych. Jak dla mnie są to przebłyski geniuszu - jestem przekonany, że Cichy dopiero się rozkręca i że będzie to ważna postać na mapie polskiej literatury.


"Każdy jest sam środkiem swojego świata i moze dać sobie i swoim bliskim szacunek i ochronę. Mam wpływ na to, żeby w pobliżu mnie działo się jak najmniej złego. Dalszej sferze świata pozwalam się kręcić po swojemu."




niedziela, 18 października 2015

Zawsze jest dzisiaj



Michał Cichy


Debiut dziennikarza i publicysty Michała Cichego zwrócił moją uwagę przez nominację do tegorocznej nagrody Conrada. Książka jest zapisem obserwacji i spacerów po Warszawie. Widać niezwykłą uważność autora. Zwykłe rzeczy: chodniki, tory , roślinność, owady, mijani ludzie, pogodę - autor postrzega w taki sposób, że chce się to czytać. Te wędrówki po Warszawie to swoiste medytacje, w których czytelnik uczestniczy. Krótkie spostrzeżenia, światełka, niejako literackie fotografie. Mniemam, że o wiele wyraźniej autor przemawia do mieszkańców Warszawy, którym nazwy miejsc, placów, ulic kojarzą się bardzo konkretnie.