
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tokarczuk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tokarczuk. Pokaż wszystkie posty
środa, 8 kwietnia 2020
Księgi Jakubowe
Olga Tokarczuk
O Księgach tyle już napisano, że cóż jeszcze można w siedmiu zdaniach? Zmagałem się z tą księgą podążając za licznymi wątkami, postaciami, za historią, uwazając, żeby niczego nie zgubić.Nie było łatwo, bo grupa zmianieła kraje zamieszkania, wyznania a nawet imiona (po przejściu z judaizmu na katolicyzm) - ale warto było! Fascynująca, wielobarwna, wielokulturowa opowieść i wielka literatura, w końcu: niezwykła postać Jakuba Franka, mistyka i mędrca, ale też sekciarza i hohsztaplera . Pani Olga wygrzebała Franka z polskiej historii, a pisząc pracowała na źródłach - tym bardziej rzecz jest autentyczna- kawał historii Polski i wschodniej Europy , ze szczególnym uwzględnieniem Rzeczpospolitej szlacheckiej. Rzecz jest też o ludziej wierze i naiwności. Świetne zabiegi narratorskie - postaci Nachmana (narrator wszechwiedzący) i Jenty patrzącej niejako z innego świata - spinają opowieść klamrami i prowadzą czytelnika przez meandry tej skomplikowanej histori.

niedziela, 23 kwietnia 2017
Prawiek i inne czasy

niedziela, 18 grudnia 2016
Dom dzienny, dom nocny
Olga Tokarczuk
Proza Olgi Tokarczuk ma swój klimat - jedyny, niepowtarzalny. Czytając jej ksiązki wchodzę w pewien świat i pozwalam się Autorce prowadzić. Tym razem o prowadzenie było bardzo łatwo, gdyż w Nowej Rudzie - mozna powiedzieć - się wychowałem - wiele czasu spędziłem u dziadków, wedrowałem po okolicnych szlakach z wujkiem, jeździłem tam z kolegami jako młodzieniec. Stąd wszystko, co Pani Olga pokazywała - chłonąłem jak gąbka -znałem bowiem klimaty i krajobrazy. Jezeli chodzi o Dom dzienny.. - nie ma tu linearnej fabuły, prostego wynikania - to zbiór luźnych opowieści o róznych ludziach, których łączy miejsce i czas, do tego trochę filozofii, historii, psychologii. Ważny jest własnie klimat: jawa, sen i ludzkie historie: powikłane, pokręcone. Zapamiętałem Martę -sąsiadkę - bardzo wyrazistą i historię średniowieczną o świętej Kummenis - brodatej dziewczynie majacej rzekomo oblicze Chrystusa (istniała naprawdę - ciekawscy mogą zobaczyć jej wizerunek na 57 stacji Kalwarii w Wambierzycach).

wtorek, 23 grudnia 2014
Bieguni
Olga Tokarczuk


Mnie ta całość nie zagrała, ale czytało się dobrze. Kompilacja kilku historii, przemyśleń, notatek podróżnych i wtrętów historycznych, da której nicią przewodnią jest psychologia podróżna. Życie to podróż a świat jest bardzo złożony, a to, co się rusza jest lepsze od nieruchomego - oto co moim zdaniem autorka chciała przekazać w swojej książce. No w sumie oczywiste. Dużo rodzynek w tym cieście i te warto sobie wydłubywać. A tytułowi Bieguni? - to staroobrzędowcy prawosławni, którzy wierzyli, że nieustanna podróż jest ratunkiem przed złem. No coś jest na rzeczy...
poniedziałek, 25 marca 2013
Moment niedźwiedzia
Olga Tokarczuk


Kiedyś już czyniłem podejście do Tokarczuk,ale jakoś nie wyszło. Zbiór luźnych tekstów, esejów jest świetną okazją by do niej wrócić. Ciekawa kobieta. Teksty lepsze i gorsze, ale te notatki podróżne mnie zachwyciły. Luźno skojarzyły mi się z Lapidariami Kapuścińskiego i czytałem je z ogromną przyjemnością.. Dodatkowo -odnalazłem w tej książce klimaty z dziecięcej krainy szczęśliwości (tam gdzie pisze Tokarczuk o Nowej Rudzie i Dolnym Śląsku) - szerzej na moim podstawowym blogu. Już dziś się cieszę na kolejne lektury. :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)