Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kościół. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kościół. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 7 marca 2021

Młyny boże. Zapiski o Kościele i Zagładzie

 Jacek Leociak 


"jesteśmy coraz bliżej prawdy" można by rzec - cytując klasyka - po przeczytaniu niewielkiej książki profesora Leociaka. Prawda jednak jest smutna, bolesna i wstydliwa. Autor zebrał kolekcję postaw, wypowiedzi, dokumentów i zdarzeń mówiących o postawie kościoła wobec Holocaustu. Pokazywał tych, którzy ratowali i tych którzy nie ratowali - zachowując stosowne proporcje. Pokazał diabelstwo nacjonalizmu, nienawiść, obojętność tak zwanych mas, działanie nielicznych - czasem pod prąd i w ukryciu i milczenie hierarchow. Książka bardzo poruszajaca i ważna - zwłaszcza, że mimo upływu czasu postawy widać bardzo podobne. Do przeczytania zwłaszcza przez "wierzących i praktykujących" jako memento

środa, 15 lipca 2020

Wąska ścieżka. Dlaczego odszedłem z Kościoła

Stanisław Obirek w rozmowie z Arturem Nowakiem


Jak dla mnie - lektura pasjonująca. Może dlatego, że moja droga duchowa, również intelektualna koresponduje z drogą autora - co prawda -gdzie mi do Obirka, jego wiedzy i intelektu! Mamy jednak podobne momenty zwrotne : też wyniosłem z domu katolickie wychowanie, byłem ministrantem, przeżyłem młodzieńczą fascynację katolicką duchowością - nawet studiowałem teologię na KUL, zanim przeniosłem się na polonistykę, potem jako dojrzały katolik pozostawałem w kręgu tzw. Kościoła otwartego (środowisko Tygodnika Powszechnego, Znaku , Więzi) - tam własnie poznałem autora tudzież innych ciekawych jezuitów - zwłaszcza Stanisława Musiała - ich myśl wywierała jakiś wpływ na mój światopogląd, choć bycie "katolikiem otwartym" nigdy nie było łatwe, bo katolicyzm mimo SOboru Watykańskiego II i prób reformowania wciąż pozostaje zamknięty- zakończmy to trzecie zdanie, bo to w końcu nie o mnie, tylko o Obirku notka. On również angażując się mocno w nurty intelektualne w Kościele - z wiarą , że w tej instytucji możliwa jest jakaś reforma, pełni w tej instytucji również wazne funkcje i po okresie bycia czarną owcą -rówież w oparciu o posadaną wiedzę przyszła dojrzała refleksja: "gdzie ja jestem i co ja tu robię" idąca w parze ze swoistym metaspojrzeniem na swój światopogląd i wiarę - to zaowocowało odejściem od Kościoła  i rozpoczeciem nowego życia - w wolności od kościelnych nakazów, dogmatów i powinności, niemniej z bagażem wiedzy i doświadczenia. Wolny Obirek, który oddzielił ziarno od plew i pozostawił sobie to, co cenne i wartościowe - jest fascynujący! Dalej wierzy, ale ślady Boga widzi raczej poza Kościołem: w miłości drugiego człowieka, kulturze, literaturze, muzyce. Książka jest też krytyką polskiego katolicyzmu, który według autora opowiadając się za prawicowym, wykluczającym dyskursem  mocno oddalił się od chrześcijaństwa- z Kościola dialogu (którym był choćby w czasie przełomu soborowego) staje się coraz bardziej Kośiołem monologu - zamiast przyciągać - odpycha. Mógłbym tak długo... ale siedem zdań już minęło - zakończę więc jak zacząłem: fascynująca  lektura, a wiele spostrzeżeń Obirka przyjmuję jako swoje. 8/10

wtorek, 16 czerwca 2020

Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie

Frédéric Martel


Jedna z tych książek, po których nic już nie będzie jak dawniej. Autor - uznany dziennikarz, pisarz, doktor socjologii wykonał olbrzymią pracę prowadząc śledztwo dziennikarskie przez cztery lata- rozmawiał z setkami biskupów i większością kardynałów w Watykanie i w ponad trzydziestu kościołach lokalnych na całym świecie. Wniknał głęboko w świat tych, którzy w KK sprawują władzę przyglądając się ich myśleniu i działaniu.Napisał rzecz o hipokryzji i podwójnym życiu, o ukrywaniu własnej orientacji seksualnej i jego skutkach, pokazał na drugim planie stan posiadania i rozpasane życie - pokazując sprawę na przestrzeni pontyfikatów czterech ostatnich papieży. W tle ważne dyskusje o celibacie, LGBT, wolności wypowiedzi , teologii wyzwolenia. Wstrzasąjaca, poraża skala zjawiska. Daje bogaty materiał do przemyśleń i rewizji własnych poglądów zwłaszcza, że mamy do czynienia nie z żądnym sensacji dziennikarzem brukowca ale poważnym i uznanym autorem oraz jego świetnie udokumentowaną i znakomicie napisana pracą. 9/10

sobota, 5 października 2013

Jezuita. Papież Franciszek

Sergio Rubin, Francesca Ambrogetti

Wywiad rzeka z Franciszkiem z czasów, zanim został papieżem. Ta niewielka książeczka pozwala zobaczyć "Franciszkowe" widzenie świata. Świetna robota dziennikarska - czyta się łatwo i lekko. Wiele z myśli zawartych w książce można znaleźć we współczesnym głoszeniu Franciszka - powtarzane są dziś przez media jako "rewolucyjne". W rzeczywistości są jasne i proste.Wiele rzeczy wynotowałem - jak choćby prawda o tym, że we współczesnym Kościele mamy do czynienia z sytuacją odwrotną niż w przypowieści o Dobrym Pasterzu, który sostawa 99 owiec i idzie szukać tej jednej , zagubionej...Wiele w tej książeczce prostych prawd - "tak, tak", "nie,nie", żadnych kościelnych woalek... moze na takim stawaniu w prawdzie będzie w pierwszym rzędzie polegać Franciszkowa reforma Kościoła?