czwartek, 30 stycznia 2020

Opowieść o miłości i mroku. Powieść autobiograficzna

Amos Oz

To najlepsza autobiografia jaką  życiu przeczytałem.  Po pierwsze piękne pisanie Amosa Oza: zdania, które czytelnik smakuje i przeżywa. Po drugie mądrość autora. Po trzecie wreszcie historia życia - i kawał historii współczesnego świata. Dzieje rodziny, która opuszcza Europę by tworzyć państwo Izrael. Momentami czyta się to dzieło jak powieść sensacyjną, innym razem jak głęboką powieść filozoficzną a jeszcze innym jak historyczną - również z uwzględnieniem historii literatury.Wielka literatura.

wtorek, 28 stycznia 2020

Śmiertelność

Christopher Hitchens

Ostatnia - w zasadzie nieukończona - książka autora, którą pisał cierpiąc na raka przełyku. Hitchens - zatwardziały ateista snuje w niej rozważania o śmierci, o odchodzeniu. Jest w niej dużo o ciele ludzkim - z własną cielesnością autor się zmaga - ale jest też o ludzkim duchu - o godnosci, człowieczeństwie.  Jest wreszcie o tym kim jest człowiek? Świadectwo zgody autora na siebie , na świat i życie w pełnym jego wymiarze. Również w wymiarze śmierci. Przejmujące.

wtorek, 21 stycznia 2020

Pianie kogutów, płacz psów

Wojciech Tochman


Kolejna trudna książka. Kambodża - kraj  po ludobójstwie oczami Wojciecha Tochmana. Rzecz o wyparciu i znieczulicy. Rzecz o chorych psychicznie traktowanych jak zwierzęta, trzymanych latami w klatkach, skuwanych łańcuchami. Rzecz o nędzarzach, ludziach wyrzucanych na margines, gdy tylko przestaną być produktywni. Rzecz o zbieraczach śmieci, ludzi wyrzucanych z domów w imię deweloperskich interesów, młodocianych prostytutkach, o dystansie rodziców względem własnych dzieci - nazwijmy to nieczułością. Każda opowieść to jakaś nowa trauma, nowe cierpienie i nowa ludzka bezduszność. Wszystko się dzieje dziś...  To taki zbiór reportaży, który człowiek - gdy przeczyta - musi odchorować.

wtorek, 7 stycznia 2020

Opowiadania kołymskie t.I Pierwsza śmierć

Warłam Szałamow

Swego rodzaju pamienik Szałamowa z czasów pobytu w sowieckim obozie na Kołymie. Zbiór historii obozowych - świetnie napisanych. Niemniej rzecz jest na tyle mroczna i trudna, że nie wiem, czy kiedykolwiek sięgnę po kolejne tomy. Rzeczywistość sowieckich łagrów z pierwszej ręki - jest kilka podobnych pozycji - ot choćby Sołżenicyn czy Czapski pisali taką obozową literaturę. Szałamow jednak pisze bardzo sugestywnie, każde opowiadanie to jakaś ludzka historia, zazzwyczaj przeraźliwie smutna. Mało tam nadziei, dużo walki o przetrwanie a co za tym idzie ludzkiej podłości, najgorszych człowieczych instynktów. I smutek -  przeraźliwy i bezbrzeżny.