Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pavel. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pavel. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 4 września 2016

Bajka o Rašce i inne reportaże sportowe

Ota Pawel

Dziś nikt nie pisze już takich reportaży jak Ota Pawel. Język barwny, bardzo obrazowy, sposób snucia opowieści - że tak określę - gawędziarski, dużo emocji, które udzielają się czytelnikowi, wiele ciekawych metafor. Świetnie się to czyta.  Bajka o Rašce zawiera kilka reportaży o Czeskich (a raczej czechosłowackich - zważając na czasy) sportowcach i ich zmaganiach. A były to postaci niezwykłe i ich niezwykłość świetnie oddaje Pavel. Pisze w taki sposób, że czytelnik wchodzi w ten świat i uczestniczy całym sercem w wydarzeniach, które przecież miały miejsce w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Co ciekawe - Pavel opisuje świat z pozycji samych sportowców - w jakiś sposób ukazuje ich czytelnikowi wszystko, co siedzi im w głowie -ich zmagania wewnętrzne, podejście do sukcesów i porażek, motywacje - czytając wchodzi się niejako w skórę bohatera reportażu - niezwykłe. Gdybym miał wyróżnić jakiś reportaż - porwał mnie tekst o Emilu Zatopku - legendarnym czeskim biegaczu.

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Śmierć pięknych saren

Ota Pavel

Śmierć pięknych saren - Ota Pavel
Bardzo czeska książka - prosta i piękna, wesoła, pełna specyficznego czeskiego humoru a zarazem smutna i nostalgiczna. Wspomnienia z dzieciństwa pisane przez autora podczas pobytu w szpitalu psychiatrycznym. Pavel pisze prostym językiem o swoim życiu w małym miasteczku, o mamusi i tatusiu, który był dobrym komiwojażerem a zarazem życiowym nieudacznikiem, o rzece, łąkach i lasach, o sąsiadach, o braciach i łowieniu ryb (właściwie o tym łowieniu jest pół książki). Wszystko niby banalne, ale czyta się jak poezję - umiłowanie przyrody i tęsknota za wolnością (może wynikająca również z choroby psychicznej autora, o której pisze w epilogu), za prostotą życia, które dziś jest o wiele bardziej skomplikowane. W tle druga wojna światowa i zagłada Żydów (matka autora była Czeszką, ojciec Żydem). Łatwo się "wchodzi" w świat opisany przez Pavla w tych urokliwych opowiadaniach i razem z nim tęskni za życiem zgodnym z naturą, prostym i nieskomplikowanym.Może rzeczywiście jest to książka "antydepresyjna" - jak raczył ją określić Mariusz Szcygieł?