Pokazywanie postów oznaczonych etykietą opowiadania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą opowiadania. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 10 stycznia 2019

Opowiadania zwykłe

Wiesław Dymny


Na opowiadania Dymnego natknąłem się przypadkiem - na półkach bibliotecznych. Oczywiście kojarzyłem go z twórczości w Piwnicy pod Baranami (niezapomniany monolog Na przykład Majewski) i z tego, że był mężem słynnej Anny, nie znałem jednak jego prozy. A trzeba powiedzieć, że za Opowiadania zwykłe dostał Dymny Nagrodę Kościeliskich i że był to debiut literacki  Dymnego a zarazem jedyna książka, która ukazała się za jego życia. Powiedziałbym , że to takie wsiowe ballady z Podbeskidzia - Dymny opisywał wydarzenia, które rzeczywiście miały miejsce - miał zresztą z tego powodu kłopoty. Potrafi Dymny opowiedzieć! Jest w tych gawędach coś co sprawia, że człowiek czyta i się zamyśla - jest jakaś poezja, proste zamyślenie nad światem,  jest dramaturgia, jest nutka kryminału - to pisanie nieco kojarzy mi się z cyklem Pilipiuka o Jakubie Wędrowyczu. Dymny potrafi patrzeć - "po wierzchu i do głębi" - na świat, na człowieka - potem pięknie to swoje patrzenie opowiedzieć.

poniżej słynny monolog o Majewskim. Ponadczasowy, nieprawdaż?

sobota, 6 stycznia 2018

Na południe od nigdzie. Zapiski żywcem pogrzebanego

Charles Bukowski


To moje pierwsze spotkanie z Bukowskim i jego twórczością - zbiór opowiadań, według niektórych recenzentów bardzo reprezentatywny. Autor pisze bardzo sugestywnie - szybko  łatwo wchodzi się w jego świat, pojmuje świetnie zarysowane historie. Każda z nich jest spójna i skończona - choć opowiadania są krótkie, za każdym razem miałem wrażenie, że mam do czynienia z bardzo rozbudowaną opowieścią. Świat bohaterów Bukowskiego, to nie mój świat - do innego świata można podejść z ciekawością i zainteresowaniem, tak własnie zrobiłem. W sobie właściwym prostym i gawędziarskim stylu, który już po dwóch , trzech tekstach można łatwo rozpoznać , Bukowski opisuje świat outsiderów, samotników, biedaków, pijaczków z marginesu - w doborze bohateraów koresponduje w swoich opowiadaniach z czeskim Hrabalem, Hrabal to jednak przy Bukowskim świętoszek. Dużo tu wulgaryzmów, alkoholu, epatowania seksem, obrzydliwościami we wszelkiej postaci (czy to ludzkich wydzielin czy ludzkich postaw) - Bukowski gra na emocjach, często szokuje. Z drugiej strony boza oburzeniem rodzi się w czytelniku jakieś współczucie wobec bohatrów opowieści, zostaje też po każdej przeczytanej historii z porcją głębokich przemyśleń gdzieś z tyłu głowy- w tym szaleństwie jest więc metoda, choć Bukowski w dużej dawce może być ciężkostrawny.

piątek, 31 marca 2017

Baskijski diabeł

Zygmunt Haupt

Ależ to jest proza! - gęsta, soczysta, zmysłowa. Do tego oryginalna, jedyna w swoim rodzaju bo dziś nie spotyka się juz takich słów, takich fraz -  przecież dotyczą one świata, którego już nie ma - czytać należy powoli, z rozmysłem, ze skupieniem. Można powiedzieć, że autor pisząc - maluje pejzaże i prowadzi czytelnika przez ten swój dziwny świat. Po Haupta sięgnąłem za przyczyną Andrzeja Stasiuka - wielkiego entuzjastę i popularyzatora jego twórczości - czytając zobaczyłem jak wiele Stasiuk od Haupta wziął - można powiedzieć, że to taki "młodszy Haupt". Baskijki diabeł to są zebrane dzieła wszystkie autora. Trudno te utwory ująć w jakieś kategorie : po trosze są to opowiadania, po trosze reportaże, raczej takie wielowtkowe gawędy pisane metodą strumienia świadomości. Jedne wojenne, inne myśliwskie, wędrowcze, krajoznawcze ale też takie statyczne, galicyjskie z wnikliwymi obserwacjami świata i człowieka, z głębokimi filozoficznymi przemyśleniami

"A teraz dopiero niech nam będzie dane zatchnąć się dziełem tworzenia. Teraz pomyślmy, jak by to było, gdyby było. Z wielką satysfakcją, na przekór wszystkim innym możliwościom i przeciwnościom, kiedy już nam dane jest stanąć nad wielką głębią spraw, ich szans, odmian, przypadków, nad wielką wodą aż czarną od nieprzeniknionej tajemniczości i aż gęstą o d skoncentrowanych w  niej, zmieszanych w niej i ciężkich od wyroków dziań się - zarzućmy z zamachem sieć własnych marzeń. Z takim zamachem, z takim wspaniałym gestem!"