niedziela, 26 listopada 2017

Lapidarium III

Ryszard Kapuściński


Zadziwiające jak bardzo spostrzeżenia i refleksje Kapuścińskiego są ponadczasowe, częstokroć prorocze. Wiele z tych zapisanych myśli odnosiłem do "tu i teraz" i pasowały idealnie. To co przewidział się ziszcza, co uogólniał - sprawdza się w szczególe. Przykładem wyjątkowej spostrzegawczości autora jest fragment, który najbardziej zapamietałem z tego tomu Lapidariów: o dyskusji na temat losów Puszczy Białowieskiej (zapisany 20 lat temu), w którym Kapuściński wyodrębnia dwa obozy ludzi, dwie mentalności, dwie kultury. Pierwszą grupą są pogrobowcy epoki zbieracko-myśliwskiej, traktują przyrodę jako służebnicę czowieka: jest las -trzeba go wyciąć, jest zwierzę -trzeba zabić - gdy wykarczujemy i pozabijamy wszystko - idziemy w inne miejsce szukając nowych łupów. Drugi obóz: "ludzie, dla których natura nie jest najzwyczajniejszą zdobyczą(...) jest naszym współtwarzyszem i pobratymcem, którego obecność to warunek istnienia. (...) Czlowieknie jest sam, jest częścią natury: zabijajac naturę - unicestwia siebie."  Przejmujące, zwłaszcza dziś, kiedy w Puszczy i generalnie: w polskiej przyrodzie - grasuje Szyszkodnik i jego klika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz