sobota, 10 stycznia 2015

W ogóle i w szczególe



Okładka książki W ogóle i w szczególe. Eseje poufałePo przeczytaniu dobrego eseju człowiek czuje się jakiś taki .. spełniony. Jakby właśnie wykonał jakąś dobrą robotę. Takie złudzenie optyczne, bo dobrą robotę wykonał ten, kto się nad esejem natrudził. Twórczość Anny Fadiman czyta się z ogromną przyjemnością. Po pierwsze - ze względu na styl pisania ("eseje poufałe" - człowiek czuje się jakby był dobrym kumplem autorki), po drugie - ze względu na tematykę (ciekawa, rozwijająca, bogatotematyczna - o lodach, motylach i amerykańskiej fladze), po trzecie ze względu na erudycję autorki (tatuś rzeczonej też był znanym i uznanym felietonistą) - widać ogromną pracę wożoną w te perełki eseizmu. To druga pozycja autorki (po znakomitych Ex Libris Wyznania czytelnika), którą przeczytałem. I na pewno sięgnę po kolejną, o ile coś zostanie przetłumaczone na język polski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz