
sobota, 11 października 2014
Znajoma z lustra
Roma Ligocka
Zbiór dwudziestu kilku felietonów umieszczonych wcześniej w miesięczniku Pani. Wakacyjna lektura, przeczytałem w dwa dni, wcześniej przeczytała żona. Takie lekkie, "babskie" pisanie - raczej po wierzchu niż do głębi. Zdarzały się jednak momenty całkiem poważne - zwłaszcza wtedy, gdy autorka pisze o swoim dzieciństwie i o wojnie. Poza tym tematy jak na pogaduchach przy kawie w tonie ciepłym, przyjaznym - czyta się fajnie. O relacjach, miłości, przyjaźni, samotności, książkach, przemyśleniach. Wielka literatura to nie jest- ale widać w tych felietonach szczerość i otwartość, co jest bardzo cenne, do tego piękne ilustracje autorki.

Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz