Piękne rozmowy, mądre, pełne treści, smaków, zapachów, kolorów . Ot tak, do przeczytania w międzyczasie, w dwa - trzy wieczory. To też podróże po Włoszech - włoskiej kuchni i kulturze, wszak pani Teresa pochodzi z arystokratycznego, florenckiego rodu. To są właściwie takie gawędy historyczno- kulturalno - kulinarne. Z książki można dowiedzieć się jak zrobić rzymską zupę staciatella czy słynny sos pommarola, ale też o tym jak zjednoczenie Włoch wpłynęło na sztukę kulinarną. Czytelnik wchodzi we włoski świat i jest pięknie prowadzony - poza kulinariami jest malarstwo, jest literatura ale przede wszystkim włoski temperament pogodny i żywiołowy, oraz wielka klasa i styl pani Teresy- Włoszki i warszawianki z wyboru. Bardzo przyjemna, lekka lektura.
środa, 29 kwietnia 2020
wtorek, 14 kwietnia 2020
Faktotum
Charles Bukowski
Henry Chinaski to podobno alter ego pisarza. Z tym przypuszczeniem nie sposób się nie zgodzić, zważając na realność opowiadań o tym pijaczku i outsiderze co rusz imającym się nowej pracy. Każdy rozdział przynosi jakieś "nowe": nowa praca, nowe lokum, nowa kobieta, nowa knajpa a nade wszystko nowy pomysł na zdobycie czegoś do wypicia. Alkoholizm bohatera opowiadań jest bowiem bohaterem drugoplanowym. Wszystko napisane z perspektywy prostego, naiwnego pijaczka, jego językiem, w jego optyce postrzegania świata - takie gawędy pijackie. I - czytając - wchodzi się w ten świat, uczestniczy w tych wszystkich perypetiach i libacjach, ale także w jego - nie opisanej wprost olbrzymiej samotności, ostatecznie darząc głównego bohatera sympatią. Wygrywa autentycznością. 7/10

środa, 8 kwietnia 2020
Księgi Jakubowe
Olga Tokarczuk
O Księgach tyle już napisano, że cóż jeszcze można w siedmiu zdaniach? Zmagałem się z tą księgą podążając za licznymi wątkami, postaciami, za historią, uwazając, żeby niczego nie zgubić.Nie było łatwo, bo grupa zmianieła kraje zamieszkania, wyznania a nawet imiona (po przejściu z judaizmu na katolicyzm) - ale warto było! Fascynująca, wielobarwna, wielokulturowa opowieść i wielka literatura, w końcu: niezwykła postać Jakuba Franka, mistyka i mędrca, ale też sekciarza i hohsztaplera . Pani Olga wygrzebała Franka z polskiej historii, a pisząc pracowała na źródłach - tym bardziej rzecz jest autentyczna- kawał historii Polski i wschodniej Europy , ze szczególnym uwzględnieniem Rzeczpospolitej szlacheckiej. Rzecz jest też o ludziej wierze i naiwności. Świetne zabiegi narratorskie - postaci Nachmana (narrator wszechwiedzący) i Jenty patrzącej niejako z innego świata - spinają opowieść klamrami i prowadzą czytelnika przez meandry tej skomplikowanej histori.

poniedziałek, 6 kwietnia 2020
Dwunaste: Nie myśl, że uciekniesz
Filip Springer
Ten, to potrafi znaleźć temat! Autor podąża tropem nieformalnego prawa obowiązującego w słynących ze szczęścia krajach Skandynawii. Prawo spisane po raz pierwszy w książce Sandemosego z lat trzydziestych ubiegłego wieku nie ma jednak nic wspólnego ze szczęściem. "Nie sądź, że jesteś kimś wyjątkowym. Nie sądź, że nam dorównujesz." i kolejne osiem myśli w podobnym tonie - to raczej swego rodzaju "równanie w dół". Autor odbywa podróż nd duńską prowincję , badając czy ten nieformalny kodeks wciąż obowiązuje. Zagłębia się w zakamarki duńskiej duszy i tworzy coś, co nazwałbym reportażem w stylu noir. A nawet powiedziałbym, że jest to coś więcej niż repotrtaż - już nie reportaż, jeszcze nie powieść.

Subskrybuj:
Posty (Atom)