wtorek, 14 kwietnia 2020

Faktotum

Charles Bukowski

Henry Chinaski to podobno alter ego pisarza. Z tym przypuszczeniem nie sposób się nie zgodzić, zważając na realność opowiadań o tym pijaczku i outsiderze co rusz imającym się nowej pracy. Każdy rozdział przynosi jakieś "nowe": nowa praca, nowe lokum, nowa kobieta, nowa knajpa a nade wszystko nowy pomysł na zdobycie czegoś do wypicia. Alkoholizm bohatera opowiadań jest bowiem bohaterem drugoplanowym. Wszystko napisane z perspektywy prostego, naiwnego pijaczka, jego językiem, w jego optyce postrzegania świata - takie gawędy pijackie. I - czytając - wchodzi się w ten świat, uczestniczy w tych wszystkich perypetiach i libacjach, ale także w jego - nie opisanej wprost olbrzymiej samotności, ostatecznie darząc głównego bohatera sympatią. Wygrywa autentycznością. 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz