Zbiór esejów pisarza, publicysty, dziennikarza radiowego, będący szeroką refleksją wobec człowieczej wiary. Autor pisze raczej z pozycji tego, który poszukuje odpowiedzi niż tego, który ją zna - i taka optyka w kontekście pisania o wierze najbardziej mi odpowiada. Nie lubię ostatnio słowa "świadectwo", bo jest ono jakieś takie zbanalizowane i wyświechtane, często też używane niezgodnie ze swoim znaczeniem - ale ono własnie -w postaci pięknej i czystej - przychodzi mi na myśl , gdy czytałem teksty zamieszczone w książce. Widzimy bowiem, że autor dzieli się swoim szukaniem i znajdowaniem, swoją niewiedzą i odkryciem. I może nie wprost - dzieli się swoim życiem - jest to książka bardzo osobista. Sosnowski podejmuje wiele różnych tematów z ogromną erudycją pokazuje świat wiary i niewiary - porusza pasjonujące tematy: czy wolność ma prymat nad tradycją? czy rzeczywiście posłuszeństwo powinno być centralną cnotą w Kościele? czy chrześcijańska etyka jest li tylko kodeksem z wieloma paragrafami?- pisze o swoich i obcych i o rozdźwięku między Ewangelią a życiem ludzi Kościoła. Pierwsze rozdziały uważam za najciekawsze, teksty będące stricte egzegezą biblijną mnie nie porwały.środa, 2 marca 2016
Co Bóg zrobił szympansom?
Jerzy Sosnowski
Zbiór esejów pisarza, publicysty, dziennikarza radiowego, będący szeroką refleksją wobec człowieczej wiary. Autor pisze raczej z pozycji tego, który poszukuje odpowiedzi niż tego, który ją zna - i taka optyka w kontekście pisania o wierze najbardziej mi odpowiada. Nie lubię ostatnio słowa "świadectwo", bo jest ono jakieś takie zbanalizowane i wyświechtane, często też używane niezgodnie ze swoim znaczeniem - ale ono własnie -w postaci pięknej i czystej - przychodzi mi na myśl , gdy czytałem teksty zamieszczone w książce. Widzimy bowiem, że autor dzieli się swoim szukaniem i znajdowaniem, swoją niewiedzą i odkryciem. I może nie wprost - dzieli się swoim życiem - jest to książka bardzo osobista. Sosnowski podejmuje wiele różnych tematów z ogromną erudycją pokazuje świat wiary i niewiary - porusza pasjonujące tematy: czy wolność ma prymat nad tradycją? czy rzeczywiście posłuszeństwo powinno być centralną cnotą w Kościele? czy chrześcijańska etyka jest li tylko kodeksem z wieloma paragrafami?- pisze o swoich i obcych i o rozdźwięku między Ewangelią a życiem ludzi Kościoła. Pierwsze rozdziały uważam za najciekawsze, teksty będące stricte egzegezą biblijną mnie nie porwały.
Zbiór esejów pisarza, publicysty, dziennikarza radiowego, będący szeroką refleksją wobec człowieczej wiary. Autor pisze raczej z pozycji tego, który poszukuje odpowiedzi niż tego, który ją zna - i taka optyka w kontekście pisania o wierze najbardziej mi odpowiada. Nie lubię ostatnio słowa "świadectwo", bo jest ono jakieś takie zbanalizowane i wyświechtane, często też używane niezgodnie ze swoim znaczeniem - ale ono własnie -w postaci pięknej i czystej - przychodzi mi na myśl , gdy czytałem teksty zamieszczone w książce. Widzimy bowiem, że autor dzieli się swoim szukaniem i znajdowaniem, swoją niewiedzą i odkryciem. I może nie wprost - dzieli się swoim życiem - jest to książka bardzo osobista. Sosnowski podejmuje wiele różnych tematów z ogromną erudycją pokazuje świat wiary i niewiary - porusza pasjonujące tematy: czy wolność ma prymat nad tradycją? czy rzeczywiście posłuszeństwo powinno być centralną cnotą w Kościele? czy chrześcijańska etyka jest li tylko kodeksem z wieloma paragrafami?- pisze o swoich i obcych i o rozdźwięku między Ewangelią a życiem ludzi Kościoła. Pierwsze rozdziały uważam za najciekawsze, teksty będące stricte egzegezą biblijną mnie nie porwały.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz