niedziela, 22 listopada 2015

Wielki przypływ

Jarosław Mikołajewski

Okładka książki Wielki przypływMikołajewski - dziennikarz, poeta, romanista - spędza czas na niewielkiej włoskiej wyspie Lampedusie, słynącej z najpiękniejszych na świecie plaż i z uchodźców, którzy dopływają tutaj z Afryki. Odbywa rozmowy z wszystkimi najważniejszymi osobami mieszkającymi na wyspie - panią burmistrz, księdzem, lekarzem, historykiem, artystą. Na kanwie tych rozmów z właściwą sobie wrażliwością maluje obraz wyspy - jej historię i teraźniejszość, radości i kłopoty. Najważniejsza - jak dla mnie - część książki, to rozmowa z lekarzem, który od lat otacza opieką uchodźców przypływających na Lampedusę. Rozmowa wstrząsająca, w której nie ma mowy o szarej bezosobowej masie (jak w mediach mainstreamowych) , ale poznajemy konkretne tragiczne historie. Na koniec parę wierszy autora powstałych podczas pobytu na wyspie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz