piątek, 27 czerwca 2014

Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL

Filip Springer


W życiu nie przypuszczałem, że teksty o PRL-owskich budowlach mogą być takie zajmujące! Przeczytałem te reportaże jednym tchem. Springer uchodzi za autora, który potrafi stworzyć coś z niczego. Chciałem się o tym przekonać i przekonałem się. Przy czym "niczego" w odniesieniu do architektury, o której pisze jest nieadekwatne.To były w większości zupełnie przyzwoite realizacje tworzone przez architektów - wizjonerów, wspomnieć tu trzeba małżeństwo Hansenów i Halinę Skibniewską (Sady Żoliborskie). Robili co mogli w czasach , w których przyszło im żyć. A gdyby im ktoś pozwolił rozwinąć skrzydła, nie mielibyśmy może setek tych szarych i jednakowych blokowisk (mieszkam na jednym z nich) -szkoda...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz