
środa, 12 lutego 2020
Kontener

poniedziałek, 3 lutego 2020
Z głowy
Janusz Głowacki
To nie jest autobiografia w sensie ścisłym. Nazwałbym książkę raczej zbiorem felietonów autobiograficznych, luźnych historii z różnych okresów życia. Z każdym przeczytanym felietonem przechodzimy przez życie autora - od smętnych czasów PRL, przez emigrację w Nowym Jorku aż po "nową Polskę". Wszystko napisane barwnym językiem, z właściwymi Głowackiemu poczuciem humoru, ironią i cynizmem, a nade wszystko: dystansem do siebie. Książka aż skrzy się od anegdot, mamy tu specyficzne, alternatywne spojrzenie na historię Polski ze szczególnym uwzględnieniem życia literackiego i artystycznego. Do przeczytania "jednym tchem", z uśmiechem na twarzy.

Subskrybuj:
Posty (Atom)