Książka przeczytana niejako "z konieczności", jako że z początkiem grudnia przybył nam nowy domownik - niewielki piesek( a właściwie suczka) wzięty ze schroniska. Można powiedzieć, że to podręcznik psiej psychologii . Jako że autorka jest psychologiem (psycholożką?) i miłośniczką psów, świetnie potrafi wprowadzić czytelnika w świat zwierzęcia i pokazać odmienny sposób postrzegania świata.To nie jest podręcznik tresury, raczej baza do pracy nad komunikacją ze zwierzęciem - taki elementarz pozwalający zrozumieć psie zachowania, język ciała, "wejść"w świat psich emocji. Co pies wie, co myśli i jak czuje - dowie się czytelnik czytając kolejne rozdziały i niejednokrotnie bardzo się zdziwi. Dla mnie najbardziej wartościowe były fragmenty o języku ciała psów i interpretacji niektórych zachowań - czytając obserwowałem naszego pieska -wszystko się zgadzało. Myślę, że nie tylko początkujący właściciele psów, ale również starzy praktycy znajdą tu dużo dla siebie.sobota, 28 grudnia 2013
Oczami psa
Alexandra Horowitz
Książka przeczytana niejako "z konieczności", jako że z początkiem grudnia przybył nam nowy domownik - niewielki piesek( a właściwie suczka) wzięty ze schroniska. Można powiedzieć, że to podręcznik psiej psychologii . Jako że autorka jest psychologiem (psycholożką?) i miłośniczką psów, świetnie potrafi wprowadzić czytelnika w świat zwierzęcia i pokazać odmienny sposób postrzegania świata.To nie jest podręcznik tresury, raczej baza do pracy nad komunikacją ze zwierzęciem - taki elementarz pozwalający zrozumieć psie zachowania, język ciała, "wejść"w świat psich emocji. Co pies wie, co myśli i jak czuje - dowie się czytelnik czytając kolejne rozdziały i niejednokrotnie bardzo się zdziwi. Dla mnie najbardziej wartościowe były fragmenty o języku ciała psów i interpretacji niektórych zachowań - czytając obserwowałem naszego pieska -wszystko się zgadzało. Myślę, że nie tylko początkujący właściciele psów, ale również starzy praktycy znajdą tu dużo dla siebie.
Książka przeczytana niejako "z konieczności", jako że z początkiem grudnia przybył nam nowy domownik - niewielki piesek( a właściwie suczka) wzięty ze schroniska. Można powiedzieć, że to podręcznik psiej psychologii . Jako że autorka jest psychologiem (psycholożką?) i miłośniczką psów, świetnie potrafi wprowadzić czytelnika w świat zwierzęcia i pokazać odmienny sposób postrzegania świata.To nie jest podręcznik tresury, raczej baza do pracy nad komunikacją ze zwierzęciem - taki elementarz pozwalający zrozumieć psie zachowania, język ciała, "wejść"w świat psich emocji. Co pies wie, co myśli i jak czuje - dowie się czytelnik czytając kolejne rozdziały i niejednokrotnie bardzo się zdziwi. Dla mnie najbardziej wartościowe były fragmenty o języku ciała psów i interpretacji niektórych zachowań - czytając obserwowałem naszego pieska -wszystko się zgadzało. Myślę, że nie tylko początkujący właściciele psów, ale również starzy praktycy znajdą tu dużo dla siebie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz