poniedziałek, 7 października 2013

Mistrz i Małgorzata

Michaił Bułhakow

Tej książki wysłuchałem. Dziwna lektura. Choć klasyka , dla niektórych kultowa - dla mnie jakaś  dziwna i mroczna,schizofreniczna - nie podzielam więc pień i zachwytów. Nie bardzo udawało mi się odnaleźć jakieś drugie dno, a już zupełnie nie trzecie... Chociaż treść - nie powiem -oryginalna i klimatyczna. Mało tego -to są tak naprawdę dwie powieści w jednej - Moskwa lata 30-te ubiegłego wieku i Jerozolima w czasach Chrystusa. Podobno trzeba znać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz