Słyszałem wcześniej o tej książce - Wałbrzych i wałbrzyskie blokowisko - klimaty mi bliskie bo całe dzieciństwo spędziłem zupełnie niedaleko: w Nowej Rudzie. Prości i nieskomplikowani ludzie. Pokrzywdzone kobiety, gburowaci mężczyźni.Powikłane powojenne ludzkie losy . I miłośc w tle - zakazana - młodej, pięknej, nietuzinkowej dziewczyny i księdza katechety. Smutna, mroczna proza, świetnie napisana - ubarwiona potocznym językiem. Feminizm autorki bardzo czytelny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz