niedziela, 23 lutego 2014
Tak jest dobrze
Szczepan Twardoch
Jest w prozie Twardocha mrok i niepokój. Jeśli, jak piszą recenzenci te opowiadania "koncentrują się na człowieku", to widziany jest ten człowiek przez jakieś ciemne okulary. Czyta się to ze zmarszczonym czołem, bo nie ma tam ani happy endów ani jakichś pozytywnych wymiarów. Jest człowiek - mroczny i uwikany: w świat, w relacje, w samego siebie. Ale opowiadania bardzo ciekawe -język giętki, pomysły nietuzinkowe, zaskakujące zwroty akcji i niesamowite zakończenia. Czy warto? warto - bo Twardoch bardzo dobrym pisarzem jest (młodego pokolenia). Niemniej poszukam teraz mniej mrocznych dla równowagi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz